Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa, nie zezwalam na ich kopiowanie, umieszczanie na innych blogach czy gdziekolwiek bez mojej wiedzy . Nie kradnę i nie chciałabym być okradana. Jeżeli wzoruję się na pracy innej osoby, poinformuję osobę zainteresowana i oznaczę ją pod zdjęciem.

środa, 29 stycznia 2014

Z nutką romantyzmu

Dawno dawno temu, za górami za lasami...... bawiłam się papierową wikliną. Zdradziłąm gazety, zdradziłam masę solną, zdradziłam pap mache ..... na rzecz szydełka. To straszna prawda, ale szydełko okropnie wciąga. Pomalutku zaczynam odkupywać swoje grzechy. Z tej okazji powstał pierwszy od ponad roku gazeciak. Kolorów nabrał oczywiście dzięki barwnikom do tkanin siplicol , lekki połysk to oczywiście zasługa satynowego lakieru bezbarwnego. Wkładka uszyta z zasłony, którą kupiłam swego czasu za złotówkę w secendhand/zie właśnie pod kąterm takowych przeróbek. Wkładka z lekkimi zakładkami, ponieważ zależało mi aby na zewnątrz całość była zszyta. Koronka jest chyba starsza ode mnie, wytaszczona z zasobów różności z rodzinnego domu.  Zdobienie to oczywiście decoupage na żelazko.
 Koszyczek mierzy sobie 26 cm średnicy i 14 cm wysokości, więc jakiś malutki nie jest. Wysatarczający, aby pomieścić kilka moich drobiazgów. Liczyłam dziś na słoneczną pogodę, gdyż taka właśnie raczyła nas przez ostatnie dwa dni. Niestety sę przeliczyłam i dookoła panuje ciemność. Znów trzeba  swiecić światło, toteż i zdjęcia nie są najlepszej jakości.

A kto nie widział moim poprzednich gazeciaków, zapraszam TUTAJ  na koszyczki wielkanocne, TUTAJ szkatułka z dziewczynką lub np TUTAJ koszyczek w różyczki i inne różności.
 Zapraszam do oglądania, oceniania i komentowania










9 komentarzy:

  1. Super! piękne, delikatne i romantyczne - bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ajajaj jaki fajniuśki koszyczek,różyczki,koronki kokardki dopełniają całości .A teraz idę popatrzeń na inne Twe wyplatanki skoro tak ładnie prosisz i proponujesz:)Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolniacha z Ciebie.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki sliczny koszyczek!!! W sekrecie powiem Ci,ze tez czasem mam ochote zdradzic wikline papierowa i zrobic cos z czegos innego...Ciagnie mnie do innych technik,,,ale jakos i tak ciagle wracam do wikkliny brrr

    OdpowiedzUsuń
  5. Pędziłam,leciałam,ale mi się troszkę zboczyło z drogi i dlatego jestem tak późno;)
    Koszyczek jest piękny.Wielkie ukłony za jego wykończenie,za tę właśnie starą koronkę i za cudną materiałową wyściółkę ;)
    Każdy z moich koszyków jest goły,ale gdybym jeszcze kiedyś wróciła do gazetowych rurek,to uszyje im taką samą;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny- koronka, motyw róż, aż się rozmarzyłam! :)

    OdpowiedzUsuń