Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa, nie zezwalam na ich kopiowanie, umieszczanie na innych blogach czy gdziekolwiek bez mojej wiedzy . Nie kradnę i nie chciałabym być okradana. Jeżeli wzoruję się na pracy innej osoby, poinformuję osobę zainteresowana i oznaczę ją pod zdjęciem.

czwartek, 15 listopada 2012

na roboczo

Od wczoraj meczy mnie wena tworcza. Dlubie we wszystkim po kolei. Wszystko lezy w kawalkach!!! Tak juz u mnie jest, ze jak mnie na cos napadnie, to przerywam dotychczasowa prace i wykozystuje nagla wene :) Wybaczcie, ze nie posle dalej wyroznienia, niestety nie mam chwilowo czasu na przegladanie sieci. Potrzebuje jeszcze troche czasu, jakies dwa tagodnie. Wielkimi krokami zbliza sie pierwszy grudniowy weeken, a wlasnie wtedy mam pierwszy w tym roku kiermasz swiateczny. Rozumiecie mam nadzieje, ze musze teraz duzo pracowac.
Tymczasem zamieszczam kilka fotek moich rozdlubanych prac


Szkatulka ma nie skonczone wieczko 


Na aniola braklo zlotej farby, a roza wstawiona jest tylko na chwile. Docelowo bedzie cos innego


Serduszka i cala reszta tez czeka w kolejce



W podrecznym papierzaku zbieraja sie choinki i szyszki z krepy



Rozane drzewko czeka na odpowiednie wykonczenie doniczki


Wianek jakims cudem doczekal sie wykonczenia



podobnie jak szyszkowa kula


Tymczesem, po malej przerwie na tego posta, zmykam robic dzieciakom kolacje. Standardowo pozniej mycie i do spania, a mama oczywiscie bedzie tworzyc dalej.

2 komentarze:

  1. piękne rzeczy robisz. Widzę, że jesteś mistrzynią papierowej wikliny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do mistrzostwa jest mi baardzo daleko, ale sie wprawiam :)

    OdpowiedzUsuń